Śladami wielkich Polonusów

WARIANT nr 1

Program podstawowy:

• Zwiedzanie Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego w Warce. W otoczeniu starych drzew zabytkowego parku stoi biały klasycystyczny pałacyk. Obecnie znajduje się tutaj muzeum, którego patronem jest najbardziej znany mieszkaniec tego domu – Kazimierz Pułaski. Jednakże ekspozycja nie ogranicza się tylko do poznania losów tego polsko-amerykańskiego bohatera walk o niepodległość obu narodów. Ideą Muzeum jest przybliżenie postaci innych wielkich Polaków, których życie i działalność związane było z Polską i Stanami Zjednoczonymi. Tematyczne sale poświęcone są takim postaciom jak Tadeusz Kościuszko, Helena Modrzejewska, Julian Ursyn Niemcewicz czy Ignacy Jan Paderewski. Wnętrza zostały urządzone w duchu polskiego dworu. Odnosi się wrażenie, że ze staropolską gościnnością zapraszają każdego, kto zechce przekroczyć próg pałacyku. W programie: Zwiedzanie ekspozycji muzealnej z przewodnikiem. Spacer po przypałacowym parku.

Program uzupełniający (do wyboru dwie atrakcje):

• Ogród Botaniczny w Powsinie. Na 30-hektarowej powierzchni udostępnionej dla zwiedzających zgromadzono około 9 tysięcy różnych gatunków i odmian roślin pogrupowanych w tematyczne działy. Jest to arboretum, kolekcja flory polskiej, rośliny ozdobne, użytkowe i egzotyczne. Wiosną zachwyt wzbudza bogata kolekcja kwitnących różaneczników i magnolii. W rozarium podziwiamy największą w Polsce Narodową Kolekcję Róż. Roślinność górską oglądamy na trzech specjalnie usypanych wzniesieniach, odpowiadających Tatrom, Pieninom i Bieszczadom. Ogród bylinowy urozmaicony jest wzniesieniami i stawikami. Jednak największe zainteresowanie (zwłaszcza grup szkolnych) wzbudza wizyta w potężnej szklarni, gdzie zgromadzono ponad 2 tysiące różnych roślin egzotycznych. W programie: Około 1,5-godzinny spacer w towarzystwie specjalistycznego przewodnika. Dla chętnych: Możliwość kupna, uprawianych na miejscu, różnego rodzaju kwiatów, krzewów i drzewek. Wszystkie rośliny są najwyższego gatunku i po przystępnych cenach.
• Tężnia solankowa w Konstancinie. Podwarszawskie uzdrowisko, o którym Stefan Żeromski pisał „Żadne Capri, żadne Nervi, żadna Nicea nie pachną tak jak Konstancin”. Poznajemy część uzdrowiskową Konstancina. W programie: Spacer alejkami Parku Zdrojowego, połączony z informacjami i ciekawostkami na temat historii i czasów obecnych uzdrowiska. „Wizyta” w tężni solankowej z omówieniem roli i zasad jej funkcjonowania. Obejrzenie z okien autokaru, zabytkowej zabudowy.
• Gotycki zamek w Czersku. Dawna siedziba Książąt Mazowieckich, potem rezydencja królowej Bony. Poważnie zniszczony i zdewastowany w czasie Potopu szwedzkiego. Do dzisiaj zachowana jest większość potężnych murów obwodowych, relikty kościoła grodowego z początku XII wieku na dziedzińcu zamkowym oraz trzy wieże. W programie: Poznamy historię warowni i jej tajemnice. Zwiedzimy wieżę mieszkalną. Zajrzymy do lochu. Poznamy legendę o perłach królowej Bony. Wejdziemy na wieżę, z której roztacza się piękny widok na pradolinę Wisły.
• Skansen Bojowy I Armii Wojska Polskiego w Mniszewie. Usytuowany w miejscu ciężkich walk stoczonych w 1944 roku w obronie przyczółka warecko-magnuszewskiego. Składa się z części wystawowej oraz ekspozycji plenerowej. Pobyt tu, to połączenie nauki historii oraz oglądania, dotykania i (ku radości dzieciaków) wchodzenia na zabytkowe sprzęty. W programie: Zwiedzanie wystawy zbiorów militarnych. Przejście linią dawnych okopów z transzejami i ziemiankami. Bezpośredni kontakt z ciężkim sprzętem bojowym, m.in.: działa artyleryjskie, moździerze, amfibia, artyleria rakietowa, czołgi i inne. Wejście na wieżę widokową z piękną panoramą dawnego przyczółka. Dla chętnych: Organizacja ogniska. Wybicie pamiątkowej monety z logo skansenu.

WARIANT nr 2

Program podstawowy:

• Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego w Warce (opis powyżej)

Program uzupełniający:

• Park linowy w okolicach Góry Kalwarii. Miejsce na aktywne spędzenie czasu polecane fanom parków linowych. Przeszkody pokonuje się tu … pod palmami. Są to wysokie, potężne słupy zakończone sztucznym pióropuszem liści – mające swoim wyglądem przypominać palmy. Niestety, owe pióropusze, w czasie upalnej pogody nie dają zbyt dużego zacienienia. Zaś na placu, gdzie znajduje się park linowy – brak jest naturalnych drzew. Jednak profesjonalnie przygotowane trasy, przejście których dostarcza dreszczyka adrenaliny – w pełni rekompensują ową niedogodność. Wszyscy uczestnicy przed wejściem na trasy – zostają przeszkoleni i otrzymują sprzęt asekuracyjny. Przejście odbywa się pod stałym nadzorem instruktorów. Każda z tras może być (na prośbę uczestnika) – zakończona w dowolnym momencie. Po trudach wspinaczki odpoczynek na zagospodarowanym terenie (wiaty, leżaki, barek).
  Dla chętnych: kiełbaski z grilla lub gorący posiłek